Administrator
- Kurtka zmieniła właściciela. - założyła rękę na rękę - Zdejmij mnie! - pisnęła.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Nie. Chyba, że dasz buziaka - uśmiechnął się wrednie.
Offline
Administrator
- Nie daje byle komu buziaka bez powodu.
Z obawy o kurtkę szybko ją zapięła.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- To wyjdź. Do widzenia.
Offline
Administrator
- Obrażasz się tak jak kiedyś. Choć.
Złapała go w pasie i zaczęła się śmiać.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Masz rację - uśmiechnął się, bawiąc jej włosami.
Offline
Administrator
- Ale i tak Cię nie lubię. Książę z bożej łaski. - prychnęła.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Samozwańczy, Księżniczko. Samozwańczy.
Offline
Administrator
- Jesteś jak dziecko, naprawdę. Myślałam, że znormalniałeś. Będziemy tu tak siedzieć?
Zeszła z biurka i kucnęła koło Shivy.
- Piękną masz obrożę.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Ja będę tutaj siedzieć. Czekam na całusa, pewnie już niedługo przyjdzie.
Offline
Administrator
- Jesteś okropny.
Pchnęła go lekko.
- Zły, brzydki, okropny... - cmoknęła go w policzek.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Och, naprawdę? - chwycił ją mocno za nadgarstki, przyciągnął do siebie, przytulił i pocałował, po czym lekko odsunął twarz, uśmiechając się. - Naprawdę, Księżniczko?
Offline
Administrator
- Wiesz, że moge cię oskarżyć o znęcanie? - lekko się uśmiechnęła.
Lekko się podciągnęła i cmoknęła go w w nos.
- Menda. - :3
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Znęcanie? To możesz już iść. Do widzenia.
Offline
Administrator
- Do widzenia.
Wyszła z pokoju, za chwilę znowu weszła.
- Idziesz?
Offline