Ogłoszenie

6 kwietnia, piątek. 13 stopni Celsjusza w cieniu, wietrznie.

#1 2014-01-28 16:23:27

 Chimera

Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa

Dziedziniec

http://smfg.cba.pl/090419_krapkowice/opis/042krapkowice_zamek-dziedziniec.JPG
Chodź, usiądź na ławce, wycisz się. Popatrz, jak małolaty dewastują roślinność, ptaki załatwiają na dachy...




UWAGA.
Ze względu na ograniczenia narzucone przez właściciela serwisu, na którym zostało założone nasze forum. Nie mogę jako pierwsza odpisać pod spodem, tak więc zacznę tutaj:


Monic siedziała na dziedzińcu, skulona na murku, przykryta ciężką, skórzaną, męską kurtką, prawdopodobnie zostawioną jej przez jakiegoś chłopaka. Albo sama sobie ją wzięła - to bardziej do niej podobne. Miała słuchawki na uszach, a w rękach ściskała jakąś książkę. Uśmiechała się leciutko. Pewnie dlatego, że nikogo tu nie było.

Offline

 

#2 2014-01-28 18:16:31

天使

Black★Platinum Cannonier

Re: Dziedziniec

Długowłosy chłopak siedział po turecku, gdzieś na trawniku i bawił się z czarnym kotem, wydawał się zadowolony i wprawdzie wcale nie miał żadnych negatywnych myśli. Bardzo się wyrózniał. Jego szkarłatne włosy lekko szarpał wiatr. Jakby na niego spojrzeć, biła od niego jakaś dziwna, oślepiająca, pozytywna aura.


Morze odbija błękit nieba.
Błękitne odbicie jest morzem na niebie.
Morze nieba płacze błękitnymi łzami.
Wśród tych błękitnych łez,
lata mały ptaszek.

Offline

 

#3 2014-01-28 18:21:46

 Chimera

Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa

Re: Dziedziniec

Robiło się coraz zimniej. Monic chciała wstać i iść. Ostatecznie tylko zdjęła słuchawki i spojrzała na chłopaka. Nigdy go tu nie widziała.
Ooo, kot!
Kot. Ami też lubił koty. Nie tyle lubił, swego czasu on nim był.
Jej Ami. Ami, który umarł. Gdy o nim myślała nie bolało już tak, jak na początku. To nie on, ale...
Zsunęła się z murku i chyba pod wpływem impulsu do niego podeszła. Dopiero gdy stałą tuż-tuż, zdała sobie sprawę, że nie ma nawet pojęcia, co powiedzieć.

Offline

 

#4 2014-01-28 18:25:28

天使

Black★Platinum Cannonier

Re: Dziedziniec

Chłopak podniósł wzrok i spojrzał przyjaźnie na Monic.
- Przepraszam, że pytam, ale...Znamy się?
Był miły, naprawdę miły, az trudno pomyśleć, że to ta sama osoba. Nie z pewnością to nie była ta sama osoba.


Morze odbija błękit nieba.
Błękitne odbicie jest morzem na niebie.
Morze nieba płacze błękitnymi łzami.
Wśród tych błękitnych łez,
lata mały ptaszek.

Offline

 

#5 2014-01-28 18:28:50

 Chimera

Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa

Re: Dziedziniec

- N-Nie... Przepraszam, jeśli przeszkadzam... - Dawno z nikim nie rozmawiała. A na pewno nie z nikim miłym, kto lubił koty. Z taką osobą nigdy nie rozmawiała.

Offline

 

#6 2014-01-28 18:36:54

天使

Black★Platinum Cannonier

Re: Dziedziniec

Ami wstał i otrzepał się z kurzu.
- Jestem Amicon, ale mów mi Ami.
Uśmiechnał sie przyjaźnie. Jego kot schował się za nim i najeżony skierował wzrok na dziewczynę.
- A to...Pentagram. - Powiedział już nie tak pozytywnie patrząc na chowającego się za nim kota po czym spojżał podejrzliwie na Monic.
- Posiadasz jakieś zdolności? - spytał w miarę powaznie.


Morze odbija błękit nieba.
Błękitne odbicie jest morzem na niebie.
Morze nieba płacze błękitnymi łzami.
Wśród tych błękitnych łez,
lata mały ptaszek.

Offline

 

#7 2014-01-28 18:40:22

 Chimera

Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa

Re: Dziedziniec

- Monic - uśmiechnęła się lekko, leciutko. Nawet głos i oczy miał jak Ami. Imię też miał takie samo. Próbowała ukryć zdziwienie. - Metamorfomag. - Pentagram. Cholera, pentagram. Ile jeszcze miał z nim wspólnego? Na pewno nie charakter. - Nigdy wcześniej cię tu nie widziałam.

Offline

 

#8 2014-01-28 18:47:32

天使

Black★Platinum Cannonier

Re: Dziedziniec

Ami patrzył na nią podejzliwie jeszcze przez chwilę po czym jego twarz znów przybrała miły wyraz. Wziął kota na ręce. - No już mały, nie musisz się bać. - pogłaskał go po głowie. Kotek miał bliznę na całą długosć, od klatki piersiowej po brzuch, brakowało mu jednego oka a na czole miał znak podobny do pentagramu.
- Jest nieufny co do nowych ludzi. - wyjaśnił. Jego oczy, kiedyś szare, puste i bez wyrazu, teraz błyszczały entuzjazmem, można się było niemal zauroczyć.


Morze odbija błękit nieba.
Błękitne odbicie jest morzem na niebie.
Morze nieba płacze błękitnymi łzami.
Wśród tych błękitnych łez,
lata mały ptaszek.

Offline

 

#9 2014-01-28 18:48:55

 Chimera

Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa

Re: Dziedziniec

Chciała wypalić, że nie jest nowa, a bynajmniej nie dla niego. Ugryzła się w język.
- Pójdziemy gdzieś?

Offline

 

#10 2014-01-28 18:55:19

天使

Black★Platinum Cannonier

Re: Dziedziniec

- Może najpierw chodź do mnie? Futrzak musi co 3 godziny brać tabletki, a własnie nadszedł jego czas. - kot zasyczał na samą myśl. Chłopak ruszył w stronę Gryffindoru.


Morze odbija błękit nieba.
Błękitne odbicie jest morzem na niebie.
Morze nieba płacze błękitnymi łzami.
Wśród tych błękitnych łez,
lata mały ptaszek.

Offline

 

#11 2014-01-28 18:59:09

 Chimera

Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa

Re: Dziedziniec

- Jasne... Jesteś z Gryffindoru, tak? - jej Ami był Gryfonem. Wrednym, niedorobionym Gryfonem.

Offline

 

#12 2014-01-28 19:09:52

天使

Black★Platinum Cannonier

Re: Dziedziniec

-Tak, w sumie sam w to nie wierzę. To podobno najlepszy dom a ja wcale nie jestem w niczym dobry. - zamyślił się. Szedł szerokim korytarzem do samego jego końca. Ostatnie drzwi. Tak, to był jego pokój, miszkał w nim sam, niestety, ale to ten sam pokój od wielu lat. Otworzył drzwi i spojrzał ciepło na Monic, mimo jego mroźnej, bladej cery, to spojrzenie było naprawdę ciepłe, wrecz parzyło. - wejdź - powiedział bez chwili wahania. Ten wystrój, nie było wątpliwości, że był to pokój Ami'ego.


Morze odbija błękit nieba.
Błękitne odbicie jest morzem na niebie.
Morze nieba płacze błękitnymi łzami.
Wśród tych błękitnych łez,
lata mały ptaszek.

Offline

 

#13 2014-01-28 19:13:41

 Chimera

Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa

Re: Dziedziniec

- Nie ma najlepszego domu. Podobno.
Cholera.
To był pokój Ami'ego.
To był Ami, nie dało się temu zaprzeczyć.
Nie zrobiła jednak nic, co wskazywałoby na zdziwienie.
- Dziękuję - uśmiechnęła się lekko. Oczy jednak pozostawały te same. Przestraszone, smutne, zaniepokojone. - Jesteś pierwszym lokatorem tego pokoju?

Offline

 

#14 2014-01-28 19:17:05

天使

Black★Platinum Cannonier

Re: Dziedziniec

- Pierwszym? Chyba raczej jedynym. - Spojrzał jej w oczy. - coś nie tak? - jego twarz przybrała powazny wyraz. Anioł, tak, wyglądał jak anioł.


Morze odbija błękit nieba.
Błękitne odbicie jest morzem na niebie.
Morze nieba płacze błękitnymi łzami.
Wśród tych błękitnych łez,
lata mały ptaszek.

Offline

 

#15 2014-01-28 19:24:03

 Chimera

Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa

Re: Dziedziniec

Otworzyła usta, jakby chciała odpowiedzieć, ale po chwili gwałtownie je zamknęła.
- Przepraszam. Kiedyś w którymś z pokoi mieszkał chłopak, który zmarł. Już w porządku - uśmiechnęła się lekko. Uśmiech jednak nie zmieniał nic w jej oczach. - Po prostu sobie o nim przypomniałam.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.asgmalbork.pun.pl www.zetka50.pun.pl www.narutogify.pun.pl www.dw-demonywojny.pun.pl www.rcbb.pun.pl